Wszystkie zdjęcia i teksty zamieszczone na tej stronie są chronione prawem autorskim, użycie ich bez pisemnej zgody autora jest zabronione!

*** MOJA PASJA I PRACA... ***

DZIŚ ZMIENIŁAM BLOGA - TERAZ ZAGLĄDAJCIE TU,
TEN BLOG Z POWROTEM ZAMIENIĘ WKRÓTCE NA GALERIĘ SZCZĘŚĆ I MOŻE W KOŃCU WRZUCĘ ZDJĘCIA :)
ZNÓW LISTONOSZ, BARDZOOO MIŁY TEN TYDZIEŃ :)

Powiem Wam szczerze i bez ogródek :) że zazdrościć na prawdę jest czego :D




DZIŚ NASZA 3cia Rocznica ŚLUBU

i kartka dotarła godzinę temu... nie mogę się nadziwić i na nią napatrzeć :) JEST PRZEPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!! Tak, jak kartka od Damurek :) (oczywiście) :)

LENA, MASZ NIEZIEMSKI TALENT!!!!!

i jeszcze to opakowanie..., znów URONIŁAM ŁEZKI ... jestem baaardzooo uczuciowa, aż za bardzo...

DZIĘKUJĘ CI, ZA TAK PIĘKNY PREZENT I ŻYCZENIA!!!!

JESTEM OSZOŁOMIONA ... :)



DZIŚ O 8:30 ZADZWONIŁ DOMOFON...
W sumie, jakoś nie spodziewałam się listonosza dziś... zapomniałam o całym świecie- o wszystkim, co ewentualnie miało przyjść drogą pocztową też... wszystko za sprawą tego, że moje Gwiazdki się rozchorowały i ich złe samopoczucie psychiczne, fizyczne, gorączka i bóle przyćmiły mi wszystko... :(

na szczęście już dziś jest lepiej, ale wiem to dopiero teraz, ano nic na to nie wskazywało... zaspane, jęczące otworzyły oczy na dźwięk domofonu... ale już 5 min. później były tak zaaferowane zawartością koperty (o sobie nie wspomnę :) ), że chyba przeszło im wszystko :D


Tajemnicza koperta była PREZENTEM OD DAMUREK - DANUSI :D oczom nie wierzyłam :) TAKIE TO WSZYSTKO PIĘKNE, pisałam już Dziś Uli, że się wzruszyłam normalnie i że się śmiałam, a z oczu popłynęły mi łezki... bo ja, Drogie Czytelniczki - Blogowiczki jestem osobą szalenie wrażliwą, sentymentalną, uczuciową i jak dostanę coś od kogoś, to po prostu tak sie cudownie czuję- choć wpadam też w zakłopotanie ... I Julia zapytała czemu płaczę, ja jej na to, że nie płaczę i że chciałabym mieć w życiu same takie chwile, gdy łzy płyną same ze szczęścia, z radości, ze wzruszenia... i że często mi się to zdarza, gdy patrzę na nie (na Julię i Amelię) jak np. spokojnie śpią...

Wyjęłam z koperty CUDA :) Była w niej: KARTKA OD DANUSI DLA MNIE :) PIĘKNA, z kwiatami, z żabką... :) taka letnia - wczoraj takie zabki wśród takich liści widzieliśmy, będą w pobliskiej wsi :) i od razu mi się te zabki przypomniały :) Amelka powiedziała "baba- łebep, łebep" - wszystko przez amerykńskie bajki, w których żabki nie robią "kum kum rere" - już chciała mi kartkę rozparcelować, ale szybciutko postawiłam ją na półce :)

Były też PRZEPIĘKNE KORALE - z 7miu szklanych kulek zielonych (uwielbiam szklane kulki od dzieciństwa :) ) i białych perełek... Kulki "ubrane" w szydełkowe "ubranka" w śnieżnobiałym kolorku... normalnie zamarłam, jak je zobaczyłam, DANUSIU, jesteś wielka, no po prostu dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia :) te korale mam już na szyi :) SĄ NA PRAWDĘ PRZEPIĘKNE!!!

A moje Gwiazdki dostały po PIĘKNEJ KARTCE Z LALECZKAMI :) Julia wybrała sobie tą z jeansem i z rumianeczkiem/stokrotką :) Amelce się baaardzo podoba ta kolorowa :)

Julinka pytała, czy są "zrobione rękami" :) i jak wyjęłam z kopertki powiedziała tylko takie "łaaaaaaał, aaaalllleeeee łaaaaadneeeee, ja też bym chciała :( " (bo zobaczyła najpierw tylko jedną taką kartkę i od razu zainteresowała się nią Amelka, więc wiadomo było, ze to dla niej) :)) Gdy Julia zobaczyła, ze i ona taka dostała, była baaardzooo szczęśliwa, już nic jej nie bolało :) i nawet
gorączka szybciej jej spadła, ma już tylko 37 :)

A teraz smutna część tego wpisu :( NIC WAM NIE POKAŻĘ, BO APARAT MI WYSIADŁ... a raczej akumulatory padły zupełnie- nic dziwnego mamy je 3 lata...i po naładowaniu teoretycznym (które zawsze trwało ok. 6h, teraz trwa 2h) działają tylko na tyle, ze zdjęcia da się w aparacie obejrzeć, ale już żadnego nie pstryknę... teraz kombinuję, żeby wyjąć jakieś akumulatory z Dziewczyn zabawek i zamienić... i naładować, a to potrwa... ale postaram się już jutro wszystko pokazać na zdjęciach, OBIECUJĘ, że jak się tylko polepszy mojej kochanej Minolcie i jak się wszystko poładuje, to wstawię tu NAJŁADNIEJSZE ZDJĘCIA, jakie tylko uda mi się zrobić...

ALE ŻADNE ZDJĘCIE NIE ODDADZĄ WAM PIĘKNA TYCH PREZENTÓW- SĄ PO PROSTU TAK URZEKAJĄCE !!!!!!!!!!!!!!!

DANUSIU!!!!!
W IMIENIU SWOIM I MOICH CÓ
RĆ - BAAAAARDZOOOOOOOO CI DZIĘKUJĘ!!!! ZOSTAŁAM NAŁADOWANA POZYTYWNĄ ENERGIĄ DZIĘKI TOBIE NA KOLEJNE DNI :) :***

DAMUREK wylosowała nas ze swoim ślicznym nowym misiem na swoim blogu i straaasznie się cieszymy z moimi Gwiazdkami :)
DZIĘKUJEMY !!!

(Damurek- jestem kolekcjonerką misiów- byłam, bo moje misie pojechały do chorych dzieci, gdy się kiedyś przeprowadzałam... zostawiłam tylko kilka, głównie takiego kolekcjonerskiego Cherished Teddies)



tym razem u LENY Mała Maszyna Losująca wybrała właśnie karteczkę z moim nickiem :)
i już z niecierpliwością, jak małe dziecko czekam na to CUDO z okazji naszej 3ciej rocznicy ślubu :)
DZIĘKUJĘ!!!




i jeszcze Candy u Konstancji :)
śliiczneeee :)






i u Jolinki, Cudowne serca, no po prostu zaparło mi dech, jak ja uwielbiam takie rzeczy :)



Kolejny konkurs :)
Julii się Misie podobają, mnie z resztą też :)
Więc spróbujemy :)


Moja skromna galeryjka dostała wyróżnienie od
Ulli... BAAARDZOOO ZA NIE
DZIĘKUJĘ, nie wiem co napisać, co powiedzieć... zawstydzona jestem :) Ale niezmiernie mi miło, macie rację- mała rzecz, a cieszy!!! Zmotywowana do nowych wytworów biżuteryjnych wkrótce zabiorę się za pracę nad kolejną porcją :) Ja wyróżnienie to przekazuję blogom:

ALIDIFARFALLA - za piękne elfiątka :)

VIOLETOWO - wielbicielce Tildy, z piękną Córeczką o przepięknych imionach :)

TSUMIKO - bo marzę o każdej torbie z Jej kolekcji... są po prostu ... ehhh, same zobaczcie... :)

i

CICHUTKI KĄCIK JOIE - za wszechstronność i tyle zdolności, do wykonania tak różnorodnych pięknych prac...

choć Joie dostała już wyróżnienie od Ulii, ja nie mogłam sie powstrzymać, no po prostu tyle zdolności w jednym miejscu :)

NATOMIAST DLA ULLI PRZYGOTOWAŁAM SAMA WYRÓŻ
NIENIE :)



JEST TO WYRÓŻNIENIE DLA BLOGÓW, NA KTÓRYCH MOŻEMY OGLĄDAĆ PRACE JEDYNE W SWOIM RODZAJU, OOAK, NIEPOWTARZALNE!!! TAKI WŁAŚNIE JEST JEJ BLOG I JEJ PRACE ORAZ JEJ OSOBA :)
BUZIAKI ULU :-* !

POWYŻSZE WYRÓŻNIENIE PRZYZNAJĘ TAKŻE JOIE, bo stwierdzam, że to na prawdę Jej się należy! :*

Wyróżnienie stworzyłam sama, w oryginale ma ono wielkość 810x596 pixeli... to tak dla tych, którzy bezmyślnie kopiują i nawet nie wiedza, kto to zrobił...

było stworzone dla NA PRAWDĘ JEDYNYCH W SWOIM RODZAJU blogów, ale widzę je co i rusz na każdym blogu - bez względu na to, czy Twórcy istnieją na nim od lat, czy dni i bez względu na to, jaką twórczość i czy w ogóle przedstawiają...
czemu? bo może ładnie wygląda...

na kolejnych wyróżnieniach stworzonych przeze mnie będzie już mój znak wodny, no w końcu prawa autorskie należą do mnie ;p






KOLEJNE CANDY U SUPER-TWÓRCÓW

Kolejne Candy do zgarnięcia u
Cérie, zgłosiłam się, bo przepiękny to zestaw, aja uwielbiam te kolorki :)




A tu Cat -Candy u KIGABET - kota jeszcze żadnego nie przygarnęłam, zeby go zgłosić :) ale spokojnie, jest czas :)








Wstęp krótki, zwięzłowaty :)


Nie cierpię serwisów typu nasza-klasa.pl i grono.net - choć mam tam profile- tak dla świętego spokoju, żeby już nie pytali wszyscy "czemu nie?"...

Ale to tak ograniczone pod wieloma względami serwisy... wolę blog- TU mogę za darmo wrzucać tyle zdjęć ile chcę, a to mnie w sumie najbardziej interesuje :)

Jeśli nie lubicie galerii zdjęć, a już tym bardziej zdjęć dzieci- nie zaglądajcie, bo właśnie tego dotyczyć będzie ten blog- to będzie jego główne zadanie-
przegląd naszych wspomnień utrwalonych na zdjęcia
ch :)

Jednocześnie wszystkim, którzy z ciekawości zajrzą i nie będą chcieli tak od razu galerii opuścić- życzę przyjemnego
oglądania :)

Na zdjęciu "tytułowym" - nasze Najdroższe Szczęścia (zdjęcie wykonane 24.12.08.)






A TU o tym, czego na tym blogu NIE BĘDZIE!!! :)







Moje Dziewczęta się rozchorowały :(
w sumie to chyba pierwsza poważniejsza choroba naszych dzieci...
Julinka ma zapalenie oskrzeli, Karmelka jeszcze nie,
ale już obydwie dostają antybiotyk... :(

jestem zmęczona, nie wyspana...
nie mam siły na żadne zdjęcia na razie, poza tym kombinuję jeszcze,
jakby tu założyć galeryjki - latami i miesiącami...
już chyba coś przyszło mi do głowy.. :)
Nie jestem tak obyta z blogami, ale szybko się uczę :))












Suwaczkowo :)


a co tam- na życzenie mojej Starszej Latorośli,
która uwielbia takie bzdurki

(może po mamie) :)






A mam wrażenie, jakby Dziewczynki obydwie
urodziły się dosłownie wczoraj :)



taaaak... ale to, że już tak długo razem dzielimy
wszelkie radości, problemy i troski czasem mnie zadziwia...



z ostatniego jestem bardzo dumna i wszyscy moi bliscy też :D